Komody czy bufety to dziś nieodłączny element wyposażenia wnętrz. Idealnie sprawdzają się zwłaszcza w salonie, ułatwiając organizację przedmiotów codziennego użytku. Tak samo ważny jak kolor, kształt czy system szuflad jest front mebla, który decyduje o jego ostatecznym charakterze. Warto dopasować go do aranżacji wnętrza, co dzięki bogatej palecie materiałów i stylów dostępnych na rynku jest dziś bajecznie proste i daje liczne możliwości zastosowania. Czasami jeden mebel z dekoracyjnymi drzwiczkami sprawia, że wnętrze ulega metamorfozie.
Nawet miłośnicy klasycznych drewnianych powierzchni w bogatej ofercie producentów znajdą meble z dekoracyjnymi frontami. Projektanci, inspirując się tradycyjną sztuką intarsjowania i inkrustacji, zestawiają ze sobą kawałki drewna lub forniru w różnych odcieniach, do tworzenia wzorów wykorzystują też naturalne usłojenie. W przeszłości dzięki tej technice powstawały desenie kwiatowe a nawet scenki rodzajowe, dziś prym wiedzie geometria. Rozmaite figury i linie tworzy się również za pomocą żłobień, rzeźbień itp. Fronty z drewna i materiałów drewnopodobnych mogą być także malowane, olejowane, postarzane, przecierane.
Producenci coraz częściej proponują także meble z frontami o trójwymiarowej fakturze w wydaniu wręcz rzeźbiarskim – wypustki układające się we wzory czy nieregularne wypukłości wyglądają niezwykle dekoracyjnie. Jeśli front jest błyszczący, efekt 3D jest podkreślony piękną grą światła i cieni.
Kolejnym sposobem na ozdobienie drzwi komody czy szafy jest pikowanie, zarezerwowane wcześniej dla mebli tapicerowanych. Fronty pokryte tkaniną lub skórą, zdobione przeszyciami, znalazły się w ofercie wielu wiodących producentów podczas tegorocznych targów Salone del Mobile w Mediolanie.
Meble z dekoracyjnymi frontami są na tyle spektakularne, że nie lubią konkurencji, dlatego najlepiej odnajdują się w nowoczesnych wnętrzach w towarzystwie prostego w formie, neutralnego wyposażenia.